Kurs Emaus 8-10.11.2024 Ręczno

Najważniejszym momentem na Kursie uznaję to, że Słowo Boże rozpala mnie do kroczenia za Nim przez resztę mojego życia. Że Słowo Boże jest moim Mesjaszem.
Bóg rozpalił moje serce, oświetlił moją drogę, odciął mnie od starego myślenia, a rozpalił do kroczenia i życia Ewangelią. Zasiał we mnie ziarenko wiary, ukoił moje rany. Dał wiarę, że moje modlitwy zostaną wysłuchane.
Wracam do domu z postanowieniem codziennego czytania Pisma Świętego i zapraszania do każdej sytuacji mojego życia Jezusa.
Małgorzata
Najważniejszym momentem Kursu był ostatni dzień, kiedy wypowiedziałam „Jezus – Słowo – jesteś moim prawdziwym Mesjaszem”. W Nim jest każda odpowiedź na moje wątpliwości.
Bóg dał mi jeszcze większą moc, wiarę i siłę do pokonywania przeciwności. On mnie umacnia i codziennie daje Nowe Życie.
Wracam z postanowieniem by być bardziej konsekwentną w tym co mówię i później czynię. Jeszcze bardziej będę słuchać Jezusa-Słowo, wierzyć Jemu, modlić się, zapamiętywać, żyć Nim i głosić Go.
„Wszystko mogę w tym, który mnie umacnia”
Mariola
Bóg uwolnił mnie od lęku, wlał w moje serce spokój, miłość i wewnętrzne poczucie, że jestem kochana pomimo moich grzechów i wad.
Wyjeżdżam z Kursu z pragnieniem czytania Słowa Bożego i karmieniem się nim codziennie. Zaglądaniem do Słowa Bożego codziennie, wybieraniem najlepszego czasu z dnia i staraniem się wprowadzenia Słowa Bożego w życie codzienne.
Barbara
Najważniejszy moment na Kursie to uświadomienie sobie, że Jezus jest nie tylko Synem Boga, Zbawicielem, Mesjaszem, ale jest Słowem Bożym, po które mogę sięgać każdego dnia, w którym są zawarte obietnice, że czytając i słuchając i żyjąc tym Słowem, będę wzrastać, będę przynosić owoce.
Bóg dał mi Słowo, że jeśli mam w sercu miłosierdzie i współczucie i łączy mnie ten sam Duch, to będę działałą nie oczekując pochwał bo wszystko co robię jest z łaski Pana Jezusa i wszystko jest na Jego chwałę, a nie na moją. Bóg dał mi także łaskę modlitwy wstawienniczej nade mną.
Wracam do domu z postanowieniem pracy nad sobą, zgłębiania Pisma, dawania siebie bez lęku, bez strachu, rozwiązywania wszystkich spraw radząc się Słowa Bożego
Monika
Najważniejszym momentem na Kursie była „Droga do Emaus”, Pan Jezus przyszedł do mnie przez Pismo, abym dołączyła się do tej drogi i poszła za Nim, jak Ci dwaj uczniowie.
Pan Jezus przyszedł do mnie przez Słowo – Pisma Świętego Nowego i Starego Testamentu.
Ewelina
Podczas „Drogi do Emaus” poznałam Słowo Jezusa. Była tam mowa o miłości na krzyżu Jezusa. Jest zawsze żywy.
Bóg pokazał mi, że szczęśliwy jest ten, kto czyta Słowo Boże, kto wierzy Słowu, kto modli się Słowem. Słowo jest światłem, jest pokarmem, jest ziarnem, które kiełkuje.
Chcę czytać Słowo Boże i żyć Nim każdego dnia
Zofia
Kiedy odczytałam fragment z Ks. Samuela o dzieciach postanowiłam więcej modlić się za swoje dzieci i wnuki. Nauczyłam się lepiej czytać Pismo Święte – Słowo Boże. Czytać ze zrozumieniem i czytać komentarze.
Bóg utwierdził mnie w tym, że jestem kochanym dzieckiem Boga. Mogłam przedstawić wszystkie sprawy związane z przeszłością, a ciągle wracały w moich myślach, wspomnieniach i nie mogłam sobie sama z tym poradzić.
Po powrocie do domu chcę wypełniać zawarte Przymierze, dalej szkolić się na innych kursach, brać czynny udział w SNE i Kręgu Biblijnym, aby być w bliskiej relacji z Bogiem.
H.
Mocno uderzyło mnie wypicie piołunu (spodziewałam się czegoś zupełnie innego). Nigdy tego nie zapomnę. A SŁOWO JEZUS jest miodem, który łagodzi tą gorycz życia. Jest moim lekarstwem, plastrem na czasem gorzkie życie :)
Bóg umocnił mnie w przekonaniu, że drogą, którą idę jest właściwa, że „WSZYSTKO MOGĘ W TYM, KTÓRY MNIE UMACNIA”.
Chcę codziennie czytać fragmenty Pisma Świętego, więcej się modlić – uwielbiać Pana Boga, jeszcze bardziej świadczyć, że jestem córką Króla w swoim małżeństwie, domu, relacjach, w pracy, w codzienności.
Asia
Na Kursie mogłam rozmawiać sercem z sercem, zapełnić pustkę w swoim sercu. Słowo Boże, Słowo Życia dało światło, siłę i radość życia. Bóg umocnił mnie Słowem Bożym.
Grażyna
Najważniejszym momentem z całego Kursu było przełamanie i prowadzenie modlitwy uwielbienia.
Bóg podczas tego Kursu zabrał ode mnie te blokady, które mi nie pozwalały uwielbiać Pana głośno poprzez moje słowa. Zawsze się wstydziłam, byłam zablokowana ale teraz się otworzyłam i myślę, że Duch Święty poprowadzi mnie dalej.
Dziękuję Bogu za Anioła Pawła i Magdę.
Wracam do domu z postanowieniem czytania Słowa Bożego codziennie
Marta