Kurs Nowe Życie 4-6.10.2024 Radomsko

Ja przez trzy dni kursu byłam bardzo szczęśliwa słuchając Bożego słowa, odczułam taki gorąc w okolicy serca i w dłoniach jakby coś topiło się
Jestem dowartościowana Duchowo
Mielczarek Maria
Dziękuję Panu Bogu za łaskę miłości.
Ogłaszam Pana Jezusa Panem całego mojego życia.
Zapraszam Ducha Świętego do wszystkich sfer mojego życia, do mojej rodziny do mojej choroby.
Dziękuję całej ekipie ,, nowego życia”, posługę za modlitwę, świadectwo
Za odkrywanie siebie
Beata
Jestem wdzięczna za cały kurs. Najważniejsze dla mnie było doświadczenie bliskości Taty, Jezusa i Ducha Świętego. Czułam się przez NICH zaopiekowana . Pan Bóg pięknie wyposażył ekipę posługującą by prowadziła mnie w tym procesie – budowania relacji z Bogiem. Tempo i organizacja kursu dała mi możliwość śledzenia treści i uczestniczenia w dynamikach bez stresu i nerwowości. Poza umysłem, sercem, duchem moje ciało też doznało ,,rozpieszczenia”. Dziękuję za pyszne i piękne posiłki. ,,Śpiewy” ogólnie ujmując, były proste i zarazem głębokie. Dostępność tekstu było dla mnie wielkim ułatwieniem. Wychodzę z kursu z szeregiem decyzji. Dużo ale traktuję je jako wyzwanie. To, że deklarowałem się przed Bogiem i w obecności innych ludzi było dla mnie ważne i wiążące. Dziękuję szczególnie też za doświadczenie dynamiki związanej z grzechem, która uświadomiłam mi jak łatwo w niego wejść i w nim pozostać. Wiem, że doświadczam zbawienia każdego dnia. Duch Święty dotknął mnie mocno podczas modlitwy wstawienniczej. Dotarłem do fazy z czasu okresu prenatalnego, która odblokowała mnie na całkowite się otwarcie. Oddałam to JEZUSOWI.
Chwała Panu
Małgorzata
Oj, to były piękne 3 dni czasu z Bogiem. Tak dużo prowadzący mówili, o oddaniu i zaufaniu w całości Panu Bogu. Nie docierało to do mnie. No ale jak to zrobić ? W sobotę Pan Bóg od rana mnie do tego przygotowywał. Wszystkie głoszenia do tego sprzyjały, wszystkie świadectwa. W pewnym momencie na kolacji siadł Dawid z ekipy, w rozmowie jego świadectwo o oddaniu Panu Bogu całego życia wypełniło moje serce i jest gotowe by oddać CAŁE MOJE ŻYCIE. Jestem wdzięczna za poruszenie mojego serca przez całą ekipę głoszących w tym najbardziej właśnie Dawidowi a właściwie Panu Bogu, że przez niego wylał na mnie właśnie te łaski. I mimo tego że przyjeżdżając na Nowe Życie bez żadnego nastawienia to Bóg dał mi moje Nowe Życie !
Amen !
Kasia
To był dobrze i wartościowo spędzony czas.
Podźwiga ze stanu gdzie nie jestem w stanie iść dalej. Myślałem że mam właściwie wszystko, że więź między mną a moją żoną jest tak mocna i trwała nie do zniszczenia . a JEDNAK…. Pojawiły się okoliczności które zachwiały podstawą naszego związku. Tylko modlitwa do Ducha Świętego. Postanowiliśmy stawić temu czoła. To ona pierwsza podjęła Decyzję o udziale w kursie Nowe Życie. Wróciła odmieniona!
Postanowiłem, Ja spróbować udziału jako sympatyk wspólnoty. A dziś na kursie ,,Nowe Życie” Cieszę się, że tu jestem. To pierwszy ważny i zdecydowany ukłon w kierunku dobra. Wiem, że nie jestem sam. Mam ogromne wsparcie, dostałem skrzydła. Możemy razem z żoną wspólnie przeżywać radość z bycia częścią czegoś większego. Pisząc to mam świadomość, że takich ludzi trochę pogubionych jest więcej. Może po przeczytaniu świadectwa podążą tą drogą .
Niech światło Ich prowadzi
Piotr
Pierwszy raz uczestniczyłam w kursie Nowej Ewangelizacji. Przyszłam tu za namową mojego wnuka. Jestem zachwycona, zafascynowana programem. Prowadzący to wspaniali fachowcy i organizatorzy. Każde słowo przemyślane, które głosili. Doznałam tu wielu wzruszeń. Msza Święta, spowiedź, oddanie się na działanie Boże. Duch Święty pomagał. Otrzymałam to o co prosiłam. Dziękuję organizatorom.
Elżbieta